Książki

Od zawsze lubiłam czytać książki. Moją ulubioną serię Ani z Zielonego Wzgórza przeczytałam chyba po 5 razy, Dzieci z Bullerbyn- na myśl o tej książce robi mi się ciepło, bo uwielbiałam ją czytać jak byłam mała. Co dziwne- w liceum nie przeczytałam chyba żadnej lektury. Nie wiem czy to było na przekór, ciężko mi powiedzieć.. Przebrnęłam przez polski dzięki tzw. brykom i zeszytom mojej starszej siostry kujonki :) 

Na ślubie, zamiast kwiatów, poprosiliśmy gości o przyniesienie książek z dedykacją. Nasi goście spisali się na medal i dostaliśmy mnóstwo ciekawych pozycji. Niestety, ślub był 4 lata temu i wszystkie już zdążyliśmy przeczytać. Na szczęście większość naszych znajomych również czyta książki, więc dzięki temu możemy się wymieniać. 

Bardzo lubię mieć swoje książki, nie uznaję raczej czytników, kocham papier, zapach książki i przekładanie stron. Staram się co jakiś czas kupować sobie książki, moją miłością są tzw. księgarnie taniej książki, gdzie można kupić książkę znanego autora za 10-15 zł.

Obecnie czytam Wyprzedaż snów Marzeny Rogalskiej i mimo, że jestem dopiero w połowie, mogę z czystym sumieniem ją polecić. Jest to ciekawa powieść osadzona we współczesnym Krakowie, opowiada o życiu 30- 40 latków i jest bardzo fajnie napisana. Bardzo lubię Marzenę Rogalską jako dziennikarkę i bardzo się cieszę, że okazała się również bardzo dobrą pisarką.

W kolejce czeka Instaserial o miłości Nicole Wójcicki- Sochackiej, znanej bardziej jako ginekolożka, blogerka mamaginekolog. Tym którzy jeszcze nie polubiły jej profilu na Facebook'u lub Instagramie polecam narobić zaległości, bo mama ginekolog porusza bardzo ciekawe tematy, a co najważniejsze- uzasadnia wszystko z punktu widzenia lekarza. Sama jestem ciekawa tej książki, mam nadzieję, że pozytywne komentarze nie były na wyrost.

Książki pomagają mi w życiu codziennym wyciszyć myśli. Jestem ciekawa czy Wy też lubicie czytać książki i czy jakąś szczególnie polecacie? Albo może macie jakieś sposoby na oderwanie się od szarej rzeczywistości?