Alternatywy
Jako, że na najbliższe pół roku odpuszczamy wszelkie kontakty ze służbą zdrowia, lekarzami, lekarstwami w sprawie niepłodności, a już wcześniej interesowałam się medycyną alternatywną, zaczęłam działać w tym temacie. Działać to może dużo powiedziane, ale coś się dzieje :) Tak się złożyło, że moja bardzo dobra koleżanka jaiś czas temu zainteresowała się medycyną alternatywną i ostatnio prężnie działa w uzupełnianiu sprzętu i poszukiwała tzw. "królików doświadczalnych". Dwa razy nie trzeba było mnie namawiać. I tak jestem dziś po diagnozowaniu i pierwszych cyklach "leczenia" i zobaczymy co z tego wyniknie. Terapia pokrótce mówiąc polega na leczeniu polem magnetycznym. Druga sprawa, zainteresowałam się wreszcie również tematem akupunktury. Może nie trafiłam kogoś, kto zajuje się stricte medycyną chińską, ale znalazłam (a raczej mój mąż znalazł) gościa- fizjoterapetę, który prowadzi także terapię igłami i powiedział, że zrobi mi taką terapię właśnie pod kątem niepło...