Monitoring
Wczoraj byłam u lekarza na monitoringu. Wprawdzie miałam się zgłosić w 12-13 dniu cyklu, ale przez długi weekend przesunęło się to na 15 dc. Okazało się, że bardzo dobrze zareagowałam na naltrexon i na lamettę, wczoraj moje endometrium były grubiutkie i tłuściutkie, a wynosiło niemal 12, a ciałko żółte ewidentnie wskazało na przebytą owulację :) Pani doktor była zaskoczona, że tak dobrze poszło. Na kolejny cykl zostajemy przy tych samych lekach w tych samych dawkach i zobaczymy. Lekarka na zakończenie wizyty powiedziała mi "Do zobaczenia w ciąży". Chciałabym móc ją trzymać za słowo...