Kołysanki- utulanki

Pracując najpierw jako niania- "odhowałam" 3, a w zasadzie 4 dzieci, a później w przedszkolu często w pracy wykorzystywałam muzykę. Różnego rodzaju muzykę, od kołysanek po muzykę taneczną lub klasyczną. Dzieciaki uwielbiają zabawy przy piosenkach. Maciek, którym się opiekowałam przez 1,5 roku zasypiał tylko przy włoskich przebojach, miał swoją płytę, która rozpoczynała się piosenką Acapulco. Znam ją do teraz na pamięć, mimo, że nie umiem ni w ząb mówić po włosku :) Na szczęście jakoś włoskie przeboje to piosenki, które chyba każdemu wpadają w ucho, więc dzielnie to znosiłam :) Jest jednak jedna płyta, którą ukochałam szczególnie. Są to "Kołysanki- utulanki" śpiewane przez Grzegorza Turnaua z Magdą Umer. Są to klasyczne kołysanki, jednak w niesamowitym wykonaniu. Moją ulubioną jest "Kołysanka dla okruszka" ze słowami Agnieszki Osieckiej, a muzyką Seweryna Krajewskiego. Osiecka napisała tę kołysankę dla S. Krajewskiego po tym, jak jego syn zginął w wypadku ...