Maj
![Obraz](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg-agENpcAvIC0j_J5W9dKIXWB1wYi4Mu5kIOPoRjZU-5PLEH2hyrb2PLK7h4AbTQTX-uRxlwCDToxweIk78mayye6tdmLxxYLqh1c26-9JXlkHeyLbM-TEDdfIaRtF43OliQ26Qm9XhH4/s320/59782546_374116259870247_4345803001361858560_n.jpg)
Maj od jakiegoś czasu jest moim ulubionym miesiącem. Zieleń pojawia się na niemal wszystkich drzewach, kwitną bzy i konwalie. Uwielbiam wiosenne ciepełko, ale i deszcz, burze. Tegoroczny maj niestety ciepłem nas nie rozpieszcza, ale z nadzieją wypatruję poprawy, którą zapowiadają prezenterzy prognoz pogody. Jako, że raczej nie lubię narzekać- w te chłodne dni ogrzewam się promyczkiem, który rośnie pod dachem naszego domu :) Na początku maja byliśmy na wypadzie w góry ze znajomymi. Typowa majówka, ale ekipę mieliśmy epicką- jechało 7 rodzin, także spora wycieczka. Jagoda jest wspaniałą towarzyszką podróży- zarówno podróż samochodem, jak i wspinaczki znosiła rewelacyjnie. W maju też Jagoda zaliczyła pierwsza nockę u babci i dziadka. Choć wiedziałam, że mała jest w najlepszych rękach, w jakie mogłabym powierzyć naszą córkę, to czułam się z tym dziwnie. Ale wszystko przebiegło bezproblemowo, a my zamiast korzystać z możliwości przespania spokojnie nocy