Jakoś tak..
Mam niemoc. We wszystkim. Odstawiłam wszystkie leki na chwilę obecną. Muszę teraz się skupić na naprawie czegoś, co czuję, że się sypie. Jesień to dla mnie zły okres. A ta przyszła zdecydowanie za szybko, nie przygotowałam się na nią. Już czekam na listopad, on zawsze "najmilej" mnie zaskakuje.