Niespodzianka

Miniona sobota przebiegała bardzo leniwie. Od rana śniadanie z mężem (wyjątkowo miał wolne, ostatnio biedny bardzo dużo pracował, poniekąd z racji tego, że nie do końca miał wyjście bo naciski z pracy, a poniekąd ze względów finansowych, bo miał szansę na dobry dodatkowy zarobek), później kanapowaliśmy sobie i nic nie zapowiadało tego, co ma nadejść. Wieczorem mieli odwiedzić nas dawno nie widziani znajomi, ale nie szykowałam nic wielkiego, jedynie jakąś sałatkę i przekąski. Mieli być na 18.00. Koło 16 zaczęłam się ogarniać i jakoś tak się kręcić.U nas drzwi wejściowe prawie cały czas otwarte, bo pies sobie biega po ogrodzie.  O 17:00 będąc w łazience, szczotkując toaletę (moja fobia) usłyszałam głosy na schodach. Wychyliłam się i zobaczyłam całą moją wspaniałą bandę dziewczyn z balonami, z ciastem i owocami na rękach, z alkoholem (pomyślały również o mnie- Picollo i Lech 0,0%) i z kupą śmiechu. A ja z tą szczotką jak wryta... Oczywiście popłakałam się, zupełnie się nie spodziewałam, nawet mój mąż nie był wtajemniczony :)
Dziewczyny pomyślały o wszystkim, szybko zorganizowały przestrzeń wraz z moim mężem, który bardzo szybko zarządził swoją ewakuację do męża jednej z dziewczyn (to oni mieli nas odwiedzić) i zostałyśmy same. Jednym słowem dziewczyny zgotowały mi prawdziwy Baby Shower. Było super, plotki, śmiech i mnóstwo radości. Było nas w sumie 8. Jeśli chodzi o prezenty, to zrobiły chyba najlepszy jaki mogły- każda przyszła z paczką Pampersów i mokrymi chusteczkami :) Dodatkowo tort z pieluch :) Wiedziały dobrze, że wyprawkę mam skompletowaną, a że była to niespodzianka nie mogły zapytać czy czegoś mi brakuje, a jak wiadomo- pieluch nigdy za wiele! Na pewno na najbliższy czas nam nie zabraknie.
 

Wspaniale mieć takich przyjaciół, naprawdę! 

Komentarze

  1. Ale cudna niespodzianka! 😍 Pięknie zaplanowane i zrealizowane, rewelacja 😀 Gratuluję Ci takich przyjaciółek 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Naprawdę dobrze mieć dobrych ludzi wokół siebie :)

      Usuń
  2. Cudowna niespodzianka! Takie są chyba najlepsze :))
    Taki tort dostaliśmy na Chrzciny, rewelacja co? ;)

    P.S. Czy będzie jakiś e-baby shower? :D Bo jakby coś to muszę rozejrzeć się za prezentem, no wiesz ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak to rozejrzeć się? Myślałam, że jagodzianka będzie oczywistą oczywistością ;)
      Aż żal mi tortu rozpakowywać, chyba dopiero jak będziemy w potrzebie to go ruszę ;)
      Wiesz Izzy, ja jestem instagramowa i tam wszystkie bejbiszałery są na porządku dziennym, ale w mojej małej miejscowości...? Nie pomyślałabym o tym, ale moje wariatki sprawiły, że baby shower zawitał i do nas :) Niesamowicie miło mi było i do tej pory mam uśmiech na twarzy jak sobie pomyślę o tym.
      Jedna ubrała się na błękitno, bo mówi że ona nie wierzy że będę miała dziewczynę, bo za ładnie wyglądam :) Mówię Ci, to są niezłe asiary :)

      Usuń
    2. e-baby shower, dobre! 😀 Nie wpadłabym na to, bez kitu 😁😁😁

      Usuń
    3. @Misscarp - no ba! Jagodziankę masz jak w banku! Tylko jeszcze trochę poczekajcie, bo mam tylko borówkę amerykańską u siebie, nadal zieloną :P
      Ja tort ruszyłam właśnie z tego powodu o którym wspominasz. Haha. Nie miałam wyjścia :D
      Ja mam instagram, ale taki tylko nasz światkowy, więc jakby coś to się piszę :))
      "Jedna ubrała się na błękitno, bo mówi że ona nie wierzy że będę miała dziewczynę, bo za ładnie wyglądam :) " Hahaha poważnie? Rozumiem, że jak ma się urodzić dziewczynka to daje bardziej w kość przyszłej mamusi i wtedy ta gorzej wygląda tak? Chyba chłopaki teraz kopią ostro, w końcu mundial ;)

      @Droga Nie Na Skróty
      No co, my to gorsze? Jak nic wszystkie e-ciocie muszą też być zaproszone. Ja jestem na etapie bajki Śpiąca Królewna, a tam pamiętacie co się stało jak wiedźmy nie zaprosili :P:P

      Usuń
  3. Ale ekstra; super, pięknie sobie to wymyśliły;0)
    Co do prezentu, to pampersy i chusteczki są zawsze trafionym prezentem- myśmy też kilka razy takie prezenty wręczali swieżo upieczonym rodzicom i wszyscy się z tego cieszyli, bo wiadomo- to się zawsze przyda...
    Oby więcej takich miłych niespodziewanek;0)

    OdpowiedzUsuń
  4. Super niespodzianka!!! Mi tuż przed porodem też koleżanki (u mnie akurat w zmowie z mężem;p) zorganizowały baby shower. ZUPEŁNIE się tego nie spodziewałam. Wzruszyłam się baaaardzo! I wzruszam się nadal na samo wspomnienie:) Dobrze mieć wokół tyle ciepła i miłości :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Będzie mi miło, gdy zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza.