Piździernik
Piszę do mojego męża: Dzwoniła lekarka, zabieg 9.10.
Mąż: Ale kiedy?
Ja: 9.10
Mąż: Ale którego?
Ja: 9.10. Słownie: Dziewiątego października :)
To chyba było dla niego za wczesna pora na odpisywanie na smsy :)
Tak więc 9 października jadę do Poznania na laparoskopię.
Hehe faceci i ich problem z myśleniem 😁😁mój ma tak samo 😁😁
OdpowiedzUsuń