Monitoring

Wczoraj byłam u lekarza na monitoringu. Wprawdzie miałam się zgłosić w 12-13 dniu cyklu, ale przez długi weekend przesunęło się to na 15 dc.
Okazało się, że bardzo dobrze zareagowałam na naltrexon i na lamettę, wczoraj moje endometrium były grubiutkie i tłuściutkie, a wynosiło niemal 12, a ciałko żółte ewidentnie wskazało na przebytą owulację :) Pani doktor była zaskoczona, że tak dobrze poszło. Na kolejny cykl zostajemy przy tych samych lekach w tych samych dawkach i zobaczymy.

Lekarka na zakończenie wizyty powiedziała mi "Do zobaczenia w ciąży".
Chciałabym móc ją trzymać za słowo...

Komentarze

  1. A jest szansa, że ten cykl zakończy się ciążą? Jest za co trzymać kciuki? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest, trzymaj mocno :) A wyjazd już tym bardziej posłużył :) Zobaczymy

      Usuń
  2. To wszystko brzmi bardzo obiecujaco:) trzymam mocno kciuki za ten cykl!:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Trzymam. Trzymajcie za mnie. Dzisiaj miałam ostatni transfer.

    OdpowiedzUsuń
  4. Wężon,Misscarp powodzenia ☺ wieści brzmią obiecująco 😀😀😀

    OdpowiedzUsuń
  5. Hej i co tam u Ciebie? Są efekty wyjazdu?
    Mnie się chwilowo udało. Beta z 7 dpt 36, a z 12 dpt 285.
    Czuję się dobrze, cieszę z każdego dnia i czekam na pierwszą wizytę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hej, niestety u mnie poza miłymi wspomnieniami żadnej pamiątki z wyjazdu nie przywiozłam :(
      Ale Tobie z całego serducha gratuluję :) Fantastycznie, że się udało! Trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze, dużo zdrowia i spokoju życzę! Ale dobre wieści mi tu przyniosłaś, bardzo się cieszę i dziękuję :)

      Usuń
    2. Dziękuję. Sama się jeszcze prawie nie cieszę. Czekam przynajmniej do USG za dwa tygodnie.

      Usuń
  6. Hej, już prawie miesiąc minął. Jak tam kolejny cykl? Co słychać ogólnie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kolejny cykl jadę na tych samych lekach i zobaczymy co z tego wyniknie. 26 mam kolejną wizytę u lekarza, rozważam czy nie ostatnią.. No ale podejmę decyzję jak już będę po niej. Zaliczyłam ostatnio jakiegoś mentalnego doła, nadmiar pracy po wakacjach mnie dobija, jakoś nie umiem się odnaleźć, rozważam nawet zmianę.. zobaczymy. Zbliża się jesień (choć patrząc na pogodę to można uznać że już jest) a to dla mnie najgorszy okres, listopada się boję, bo zwykle wtedy złe rzeczy się u mnie w życiu dzieją..
      A jak TY się czujesz? Widziałam że czekasz na wizytę, będę trzymać kciuki za Ciebie i za malucha!

      Usuń
    2. Dzięki. Do wizyty już niedaleko - w piątek. Dam znać po.

      Usuń

Prześlij komentarz

Będzie mi miło, gdy zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza.