A bociany nas omijają szerokim łukiem..

No nic, znowu się nie udało.

A moja lekarka na urlopie.

Kolejne podejście w następnym cyklu dopiero.

Uch..


Komentarze

  1. Do kitu są te porażki!!! Lekarka zafundował Ci lipiec bez wizyt. Trochę szkoda, ale będziesz miała szansę odreagować po wyczerpującym roku szkolnym. Chociaż tyle w "nagrodę pocieszenia"... Trzymaj się!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To fakt.. Tylko, że obecna przerwa przybliża mnie do laparoskopii, na którą umawiałam się z panią doktor na sierpień. Strasznie się jej boję, bo źle znoszę leżenie w szpitalu.. Zobaczymy. Dzięki za wsparcie :)

      Usuń
    2. Szpitali nie lubię, ale da się znieść. Czego się nie robi dla zdrowia i TEGO pragnienia... Mam nadzieję, że zabieg pójdzie gładko, a personel pozytywnie Cię zaskoczy i będziesz miała dobrą, życzliwą opiekę! To się zdarza:) Naprawdę:)

      Usuń
  2. :((( Cholera :((( przykro mi, że się nie udało :((((

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Będzie mi miło, gdy zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza.